11 Sty 2016, Pon 21:59, PID: 505720
Nie ma co hejtować. Proxi, pisząc, że nie będziesz słuchał brodaczy o aparycji pedofila, z miejsca stawiasz się wyżej od tego człowieka. Czy jest sens w ocenianiu obcych ludzi, nic o nich nie wiedząc? Lepiej się trochę zastanowić zanim się tak ostro pojedzie.
Co do filmików, nie tyle chodzi o wygląd, raczej o doświadczenia, o to jakie miejsce zajmujemy w społeczeństwie. Ci ludzie na filmikach mogli mieć inne doświadczenia od naszych, coś innego ich ukształtowało, stąd udało im się wytworzyć w sobie pewność siebie. Pewność siebie i swoich możliwości czasem przychodzi z wiekiem - zauważcie, że osoby w wieku dojrzałym albo starsze skupiają się już na czymś zupełnie innym niż na swoich niedostatkach. To życie ich tego uczy, co nie znaczy, że każdy starszy człowiek jest przebojowy. Po prostu z wiekiem nasz system wartości się zmienia. Teraz pewność siebie może i jest dla nas trudna do wykształcenia w sobie, ale przecież nie będziemy wiecznie czuć się zahukani i stłamszeni. To na pewno nie jest trwałe uczucie. Porównywania się z innymi trudno uniknąć - zawsze będzie ktoś lub coś, co podkopie trochę naszą pewność siebie, ale trzeba pracować nad tym, by mieć w miarę realny obraz samego siebie.
Co do filmików, nie tyle chodzi o wygląd, raczej o doświadczenia, o to jakie miejsce zajmujemy w społeczeństwie. Ci ludzie na filmikach mogli mieć inne doświadczenia od naszych, coś innego ich ukształtowało, stąd udało im się wytworzyć w sobie pewność siebie. Pewność siebie i swoich możliwości czasem przychodzi z wiekiem - zauważcie, że osoby w wieku dojrzałym albo starsze skupiają się już na czymś zupełnie innym niż na swoich niedostatkach. To życie ich tego uczy, co nie znaczy, że każdy starszy człowiek jest przebojowy. Po prostu z wiekiem nasz system wartości się zmienia. Teraz pewność siebie może i jest dla nas trudna do wykształcenia w sobie, ale przecież nie będziemy wiecznie czuć się zahukani i stłamszeni. To na pewno nie jest trwałe uczucie. Porównywania się z innymi trudno uniknąć - zawsze będzie ktoś lub coś, co podkopie trochę naszą pewność siebie, ale trzeba pracować nad tym, by mieć w miarę realny obraz samego siebie.