25 Lut 2016, Czw 18:40, PID: 517804
reb3702 zapomnij, że po braniu Asentry, czy jakiegokolwiek innego leku antydepresyjnego zobaczysz jakieś oszałamiające efekty, po 3 tygodniach brania. Nie ma szans. Również miałem takie naiwne podejście jak Ty i oczekiwałem po miesiącu nie wiadomo jakich rezultatów. Niestety, ale rzeczywistość okazała się bardzo brutalna i na pierwsze poważniejsze efekty musiałem czekać 3 miesiące i dopiero wtedy coś we mnie ruszyło. Jeżeli chodzi Ci o unikanie kontaktu wzrokowego, to ja, gdy mówię do kogoś nadal mam z tym problem i muszę dużo, dużo nad sobą pracować, żeby się tego pozbyć. W pewnej książce czytałem, że wielu ludzi pracowało przez kilka lat nad swoją fobią społeczną w grupach terapeutycznych i odnieśli duże korzyści z terapii, ale pomimo tego nadal niektórzy z nich mieli problem z utrzymywaniem kontaktu wzrokowego podczas rozmowy.
Reasumując, musimy mieć w sobie ogromną ilość cierpliwości i motywacji, bo fobia społeczna, to ciężkie zaburzenie psychiczne i samymi tabletkami człowiek się nie wyleczy. Niestety nie ma na to szans, bo same prochy nie zmienią ścieżek neuronalnych w mózgu. Branie prochów trzeba połączyć z ciężką terapią i ciągłymi ćwiczeniami, które polegają na desensytyzowaniu (odwrażliwaniu) się na różne sytuacje.
Reasumując, musimy mieć w sobie ogromną ilość cierpliwości i motywacji, bo fobia społeczna, to ciężkie zaburzenie psychiczne i samymi tabletkami człowiek się nie wyleczy. Niestety nie ma na to szans, bo same prochy nie zmienią ścieżek neuronalnych w mózgu. Branie prochów trzeba połączyć z ciężką terapią i ciągłymi ćwiczeniami, które polegają na desensytyzowaniu (odwrażliwaniu) się na różne sytuacje.