04 Sty 2016, Pon 12:54, PID: 502944
Szary Cezary napisał(a):Ja tu wchodzę tylko po to, by poużalać się nad sobą i zobaczyć, że inni mają podobnie.Nie nakręcasz się przez to bardziej?
Cagey napisał(a):Niby czasem na forum pojawia się taki szczęśliwiec, który wszem i wobec oznajmia radosną nowinę, że oto nie ma już fobii, bo znalazł pracę, poznał dziewczynę, czy z pomocą Jezusa udało mu się pokonać fs...Właśnie wydaje mi się, że takie pozytywne wydarzenie jak znalezienie pracy, którą się lubi lub dziewczynę, może mieć dobry wpływ na naszą samoocenę i zmniejszyć fs.
Z tym wyprowadzeniem się chodzi mi właśnie o to, aby w pełni się usamodzielnić. Chyba w tym roku to zrobię. Mam tylko nadzieję, że szybko poznam kogoś nowego w nowym miejscu, bo inaczej zamknięcie się w czterech ścianach pogorszy sprawę.
RedIsABeautiful: Co do Facebooków masz rację. Przestałem jakiś czas temu to przeglądać. Z kumplami lubię się spotkać. Mamy trochę wspólnych tematów, choć faktycznie, gdy ktoś opowiada, jak mu się powodzi to trochę to dołuje. Jest to chyba jednak normalne.
Masterwitold napisał(a):Można powiedzieć że ja wyszedłem z fs. Jeszcze 4 lata temu wyjście do supermarketu, zapytanie obcej osoby o cokolwiek, integracja z rówieśnikami a nawet (xD) mówienie były rzeczami które napawały mnie takim lękiem że dostawałem objawów jak przy chorobie. Moja integracja z rówieśnikami była praktycznie zerowa, czego skutki odczuwam do dzisiaj. Teraz, po ok 2 latach pracy nad sobą małymi kroczkami wychodzę z przegrywu. Moim zdaniem powinieneś eliminować czynniki fobiogenne. Wywal z szafy wszystkie ciuchy w których czujesz się nawet trochę niekomfortowo, spójrz w lustro i zastanów się czy możesz zmienić coś w swoim wyglądzie tak żeby czuć sie swobodniej. Tyle ode mnie.Motywujące jest to, co napisałeś. Raczej nie mam aż tak głębokiej fobii, jak Ty. Nie chcę natomiast do takiego stopnia dojść, więc muszę zacząć działać. Nie myślałem wcześniej o tym, że ciuchy i inne takie proste rzeczy mogą być czynnikami fs. Jest w tym jednak sporo racji. Jak się człowiek dobrze czuje w ubraniach i uważa, że dobrze wygląda, to rośnie samoocena i pewność siebie. Od dłuższego czasu mocno wziąłem się za siłownię i też mi to bardzo dużo pomogło.
Dzięki za odpowiedzi!