03 Sty 2016, Nie 1:10, PID: 502514
Ja ostatnio miałam jechać na koncert ze znajomą.. uznałam czemu nie? może jakoś to przeżyję. Jak się okazało nie tylko my dwie miałyśmy jechać, ale również jej znajomi, których ja NIE ZNAŁAM. Baaa! Jeszcze chciała się zabawić w swatkę. Dobre sobie. Ścisk w aucie przez 2h? Nie dziękuję. Zdecydowanie nie mój klimat Oczywiście podarowałam sobie z oczywistych powodów mimo, że zespół, który miał grać był genialny. Następnym razem pomyślę nad Twoją opcją, chociaż to byłoby na granicy szczytów z mojej strony