02 Sty 2016, Sob 15:11, PID: 502186
Udało mi się iść raz do kawiarnii ale nienajlepiej to wspominam, chociaż wielu ludzi było w pojedynkę, różnica polegała na tym, że większość była czymś zajęta albo mieli książkę albo laptop.
A ja o tym nie pomyśłam więc czułam się trochę nieswojo i dość szybko wyszłam mimo, że nikt raczej nie zwracał na mnie uwagi.
W kinie nie byłam sama nigdy ale pewnie się na coś takiego zdecyduję w przyszłości, jakoś zachęca mnie ta słaba widoczność na sali.
A ja o tym nie pomyśłam więc czułam się trochę nieswojo i dość szybko wyszłam mimo, że nikt raczej nie zwracał na mnie uwagi.
W kinie nie byłam sama nigdy ale pewnie się na coś takiego zdecyduję w przyszłości, jakoś zachęca mnie ta słaba widoczność na sali.