20 Lis 2015, Pią 17:13, PID: 489404
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Lis 2015, Pią 18:01 przez Fearless.)
Ja mam zazwyczaj problem w drugą stronę. Wielu ludzi mówi co im ślina na język przyniesie i nie zdają sobie sprawy z tego, jak mało interesuje mnie to co mówią. A to sobie ktoś nowe buty kupił, "a w tym sklepie taniej a w tamtym drożej", a to piesek kupę zrobił w mieszkaniu, "a wczoraj miał rozwolnienie a dziś jest wszystko w porządku", a to ktoś sobie paznokieć złamał, "a wczoraj były takie słabe, a dzisiaj są już wzmocnione", no po prostu masa takich pierdół, po których mam ochotę powiedzieć, "ale co mnie to obchodzi?".