25 Paź 2015, Nie 22:51, PID: 482594
Smutno się robi jak czyta się takie posty. Wiele Cię doświadczyło, rodziny się nie wybiera, a życie nie jest sprawiedliwe, samemu trzeba o to walczyć. Zdobycie się na samobójstwo nie oznacza siły, raczej słabość. Krzepiące jest to, że się nie poddałeś, piszesz o swoich problemach i chcesz coś zmienić. Fajnie, że zdałeś np. kurs na wózki widłowe, ja też planowałem, ale jakoś nie mogłem się na to zdobyć Chyba nie masz tak w pełni "dwóch lewych rąk", a czytając Twoje posty widać osobę inteligentną. Serio nie wierzysz, że znajdziesz jeszcze stałą pracę? Ja jestem od Ciebie starszy o 5 lat i też tak myślałem do niedawna, a od roku pracuje w jednym miejscu i niedawno dostałem podwyżkę. Wiek 25 lat to zdecydowanie za wcześnie na rachunek życia, ba, większość ludzi w Polsce tym wieku jeszcze zmienia pracę i szuka pomysłu na siebie.