29 Wrz 2015, Wto 23:44, PID: 475928
Judas napisał(a):Jednak prawdziwy ojciec, wiedząc, że w okolicy grasuje bandyta - będzie dziecko bronił przed atakiem a nie tylko wyganiał go już po rozboju.
Bóg jest wszechmogący, wszechwiedzący, więc o co chodzi?
I ty, i Kris popełniacie ten sam błąd. Człowiek w przedstawianej przez was perspektywie jest tylko polem walki dwóch przeciwstawnych sił. Jedna strona (Kris) mówi, że szatan niczym mały skrzat zaczyna harcować u człowieka bez jego woli, a druga strona (czyli ty) pyta, gdzie jest Bóg i dlaczego nic nie robi? A ja się pytam, dlaczego zapomina się o wolnej woli – tej, która prowadzi człowieka albo do zła (w tym także hipotetycznie do szatana), albo do dobra. Wolna wola jest fundamentalna – także w nauczaniu Kościoła – dla oceny egzystencji człowieka.
Zgaduję, że nikt z dyskutujących tu nie przeczytał wypowiedzi księdza, którą wkleiłem stronę wcześniej, a warto by było... Mógłby z tej wypowiedzi wyłowić chociażby te słowa:
Człowiek, który przynależał do demona - to znaczy wybrał, choćby na jakiś czas, dobrowolnie i świadomie (bo tylko w stanie dobrowolności i świadomości dochodzi do opętania) stan duchowych ciemności, nigdy nie będzie świadkiem Światła.
To człowiek przez daną mu wolną wolę wybiera i to on może doprowadzić się swoimi działaniami do Złego.