13 Sie 2015, Czw 16:22, PID: 461330
Klopot z przejezyczeniem polega na tym ze rozmowy nie sa spontaniczne. Przynajmniej u mnie w duzej mierze wiekszosc rozmow ukladam sobie w glowie i chce je potem wyglosic, problem w tym ze chce to zrobic tak szybko ze mi sie placze jezyk, z nerwow polowe zapomne i wychodzi z tego belkot pijaka, bez ladu i skladu.
Gadka na spontanie jest dobra do momentu gdy nie zaczniesz sie stresowac, nastepuej pustka w glowie i na tym koniec.
Co do samooceny to juz sprawa indywidualna, u mnie taki sposob nie dziala. Moge sobie wmawiac w domu ze jestem lepszy od kogos innego a przynajmniej nie gorszy, wychodzisz do ludzi i szybko znajdujesz kilka cech ktore sprowadzaja Cie spowrotem na dno.
Gadka na spontanie jest dobra do momentu gdy nie zaczniesz sie stresowac, nastepuej pustka w glowie i na tym koniec.
Co do samooceny to juz sprawa indywidualna, u mnie taki sposob nie dziala. Moge sobie wmawiac w domu ze jestem lepszy od kogos innego a przynajmniej nie gorszy, wychodzisz do ludzi i szybko znajdujesz kilka cech ktore sprowadzaja Cie spowrotem na dno.