25 Lip 2015, Sob 15:25, PID: 455744
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Lip 2015, Sob 15:27 przez M.Fobik.)
Ja to w ogole mam problem z okresleniem wlasnego "ja". Nie wiem kiedy tak naprawde jestem soba. Czesto przybieram rozne maski w zaleznosci od sytuacji i od ludzi. Jest to krotkotrwale bo potem udajac przed kims coraz bardziej sie wycofuje i zamykam w sobie. Chyba jeszcze nie znalazlem takiej osoby przy ktorej potrafilbym byc chociaz w polowie soba, takiej przy ktorej moglbym w pelni wyrazic swoje zdanie i byc w pelni zaakceptowanym.
Mi pisanie tez idzie znacznie lepiej nic rozmowa, jakos latwiej mi zlozyc wypowiedz nie czujac tego wzroku drugiej osoby na sobie...
Mi pisanie tez idzie znacznie lepiej nic rozmowa, jakos latwiej mi zlozyc wypowiedz nie czujac tego wzroku drugiej osoby na sobie...