17 Lut 2018, Sob 14:21, PID: 731311
(17 Lut 2018, Sob 13:41)saratsi napisał(a):A czy ja pisze ze lecze swoje s+ alkoholem? Poprostu zdaza mi sie czasem gdzies wyjsc na imprezę i wtedy zdaza mi sie pic. Nie oczekuje od alkocholu niczego, poprostu odpowiedzialem na temat "dlaczego jak ona pije to zdaza jej sie zamykac w sobie i s+ z rozdraznieniem" bo tez mi sie czasem to zdaza. Nie oznacza to ze chodze codziennie na+ jak siedze sam w domu i nawet mnie zlapie ochota na piwo zo żałuję ze nikt nie wpadl na pomysl piw 200ml bo zawsze prawie polowe nastepnego dnia musze wylac.(17 Lut 2018, Sob 13:17)qaz21122 napisał(a): Pije alko i dochodze do momentu ze wiem ze nie wazne ile jeszcze wypije to i tak nic nie zmieni wiec pojawia sie w+ glownie na siebie.A czego Ty oczekujesz, że alkohol nagle zmieni Cie w kompletnie innego człowieka? A nawet jeśli byłoby to możliwe, to co dalej, masz zamiar ciągle być pijanym tylko dlatego żeby utrzymywać tą iluzję bycia zdrowym człowiekiem? Nad tymi utartymi, fobicznymi schematami trzeba popracować, czasami ta praca trwa wiele miesięcy, ale może okazać się jedynie skuteczna jeśli utrzymuje się abstynencje, albo spożywa alkohol w takim stopniu, aby było to bezpieczne dla normalnego funkcjonowania. Każdy psycholog, który dowie się, że z problemów postanowiłeś leczyć się alkoholem odeślę Cie z gabinetu prosto do poradni leczenia uzależnień, bo taka terapia nie będzie miała jakiegokolwiek sensu.
(17 Lut 2018, Sob 13:27)kanli napisał(a): jeżeli tylko jest miłość, to jest tak jak należyPolemizowałbym. Jeżeli oboje partnerów znajduje się w tak tragicznym stanie psychicznym, że kompletnie nie daje sobie ze sobą rady to miłość takiego związku nie uzdrowi. Ktoś zawsze w tej układance musi być tym oparciem, a jeśli nie jest to osoba zdrowa, taka która radzi sobie ze swoimi problemami to na długo takim filarem podtrzymującym tą relacje nie będzie, bo po prostu ją to wykończy.