17 Sty 2009, Sob 14:29, PID: 111796
Ja nie moge powiedziec, ze calkiem sie tego pozbylam, ale jak przypominam siebie sprzed jakiegos tam czasu to bylo znacznie gorzej. Zaczelam sie zmuszac do najprostszych rzeczy jak odebranie telefonu, ktory dzwoni, bo juz nawet nie mialam wymowek, dlaczego nie mozna do mnie sie dodzwonic. I probuje rozmawiac z ludzmi, ktorych dopiero poznaje, mam taka sytuacje na moje nieszczescie, ze caly czas przewijaja sie jacys nowi ludzie, z ktorymi wypada nawiazac kontakt. Jest ciezko, ale pomaga i ciesze z moich malych sukcesow. Wiem, ze latwo sie mowi a ciezko robi, ale metody malych kroczkow pomagaja, przynajmniej dla mnie.