16 Lut 2015, Pon 12:46, PID: 434095
To trudna sprawa pogodzenie seksu z fobią , ja bałem się że raz skompromituję się będę wyśmiany i tego typu problemy z akceptacją wzroku na sobie . Długo trwało zanim uznałem że strach nie będzie mną rządził w intymnych sytuacjach nie zamierzałem go więcej karmić , fakt może na początku czułem się sparaliżowany ale po kilku razach i próbach poczułem się akceptowany i bezpieczny. Jednym słowem w seksie jest potrzebne zaufanie i szczerość to wszystko.