15 Lis 2014, Sob 15:12, PID: 421030
soulmates napisał(a):Trzeba więc znaleźć naiwną, niewinną dziewicę, najlepiej dziewczynkę 16-18, nabyć na niej wprawy, doświadczenia i magic skills a potem można poszerzyć możliwości wyboru odpowiedniej partnerki.
A kto powiedział, że trzeba coś poszerzyć? Skąd przypuszczenie, że dziewicy szuka się jedynie dla treningu i zostawia po uzyskaniu doświadczenia? Pomijając już to co pisałem wcześniej, ja bym się dodatkowo lepiej czuł z wiedzą, że oboje zaczynamy od zera i oboje się "trenujemy" w równym stopniu. Można nawet naiwnie przyjąć, że takie powolne odkrywanie sprzyja trwałości związku.
Cytat:W takim razie nie lepsza do początków jest prostytutka ?!
Prostytutka może (ale nie musi) wypaczyć trochę postrzeganie seksu co i tak wydaje mi się lepsze niż zostanie prawiczkiem mając 30 lat. Tak więc nie ukrywam, że jak będę już zarabiał i nie będę miał optymistycznych perspektyw na przyszłość w tej dziedzinie to skorzystam z ww. usług. Choćby po to, żeby później nie okazało się jaką jestem ofiarą, że nigdy nie uprawiałem seksu.
Cytat:Z d*py stwierdzenie. Pół biedy jak ktoś jest prawiczkiem, ze względu na światopogląd, ale jak ktoś jest od niechcenia, to w momencie w którym nabrałby pewności siebie przy tobie, mógłby nagle zachcieć rozszerzyć zakres swojej działalności.
Czytałem, że dziewczyny, które czekały z dziewictwem na "tego jedynego" są częściej skłonne do zdrady celem sprawdzenia jak to jest z kimś innym. Bardzo możliwe, że u facetów jest tak samo.