26 Sie 2014, Wto 20:48, PID: 408754
Hehe, duński... Miałaś z nim jakieś praktyczne doświadczenie? Jakiś czas temu miałem pierwszą lekcję u mojego znajomego Duńczyka... No, to w końcu zemścił się za katowanie go ć, ą, ę, dż i ź
Aczkolwiek po pewnym czasie stwierdzam, że nie jest aż tak źle, jest po prostu... inaczej niż w szwedzkim.
Igelkott, a może pokusisz się o jakieś lekcje pilotażowe na forum?
Aczkolwiek po pewnym czasie stwierdzam, że nie jest aż tak źle, jest po prostu... inaczej niż w szwedzkim.
Igelkott, a może pokusisz się o jakieś lekcje pilotażowe na forum?