20 Sie 2014, Śro 19:29, PID: 407870
Może macie rację, jeśli wróciłabym (rzeczywiście by mnie chcieli - cały czas też dopuszczam możliwość że to były tylko słowa rzucone na wiatr..) to też z góry wiedziałabym jaki jest zakres moich obowiązków a nie tak jak poprzednio - nagła zmiana sytuacji i buch, nie byłam zupełnie przygotowana psychicznie na to.. I rzeczywiście teraz ciągle myślę o tym, że taka okazja przeszła mi koło nosa a ja nic nie zrobiłam ops: