22 Cze 2019, Sob 8:34, PID: 796353
(22 Cze 2019, Sob 1:09)Kylar napisał(a): Jeszcze nie spotkałem człowieka, który wyjaśnił mi sens wiary, jakiejkolwiek religii, w jakikolwiek logiczny sposób. Nie spotkałem nawet takiego, który w dyskusji nie wywyższał się, nie był w stosunku do mnie protekcjonalny, nie atakował. Więc raczej Jezus nie.Z pozycji pozakonfesyjnej można wyjaśniać aktywnością płata skroniowego, realizacją wyższych potrzeb psychicznych. Można dywagować nad korzyściami adaptacyjnymi w kontekście ewolucji człowieka. A można wyjaśniać jako coś w rodzaju "wirusa umysłu" w duchu memetyki (coś a la Dawkins).
Z pozycji wyznawcy dojdą argumenty, które komuś niewierzącemu wydadzą się nielogiczne.
Ale słabo rozumie syty głodnego i na odwrót.