16 Cze 2014, Pon 23:53, PID: 396078
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Cze 2014, Wto 0:00 przez Pan Foka.)
Można się spełniać nie tylko czysto zawodowo. No i skoro taka depresja zaburza inteligencję, to w danej chwili zwyczajnie dołuje i nie wiem, co w tym wielkiego. Jak jesteśmy zmęczeni, to dołuje nasza kondycja fizyczna. To nie jest jakiś nietykalny atrybut.
Możemy sobie pozgadywać, że ten jest inteligentny a tamten nie jest (kwestia umowna, każdy ma intelekt), ale ustawianie ludzi w słupkach albo szeregach wedle poziomu inteligencji jest już niemożliwe, bo to zbyt bogate zagadnienie. Oceniamy ich rzeczywiste dokonania. Nie twierdzimy, że Mickiewicz był inteligentniejszy od Słowackiego. Te testy niewiele mówią chociażby z tego względu, że nie idzie między ludźmi odczuć nawet wielopunktowych różnic .
Możemy sobie pozgadywać, że ten jest inteligentny a tamten nie jest (kwestia umowna, każdy ma intelekt), ale ustawianie ludzi w słupkach albo szeregach wedle poziomu inteligencji jest już niemożliwe, bo to zbyt bogate zagadnienie. Oceniamy ich rzeczywiste dokonania. Nie twierdzimy, że Mickiewicz był inteligentniejszy od Słowackiego. Te testy niewiele mówią chociażby z tego względu, że nie idzie między ludźmi odczuć nawet wielopunktowych różnic .