07 Kwi 2014, Pon 22:08, PID: 388174
Ja natomiast bardzo lubiłam chodzić do liceum dzień bez szkoły był dniem straconym. Gorzej było z gimnazjum (debilni ludzie) ale i tak nie było aż tak źle. Szkoła to taki mega obowiązek. Musisz i koniec. Nie boli. Szkoła Ciebie chce i potrzebuje. Im więcej uczniów tym lepiej. Nie jesteś na łasce. Warto znaleźć sobie jaki cel chodzenia do szkoły. Np. postawić na naukę i tylko na tym się skupiać albo jakiś przystojniak który kręci się po korytarzach - cel estetyczny. Wiem, że to dziwnie zabrzmi bo boisz się szkoły - może zapisz się na jakieś dodatkowe zajęcia, kółko zainteresowań ? Praca w grupach i tak jest do bani prawda ? Pracę robią dwie lub jedna osoba i jest. Nie trzeba się angażować - ja to przynajmniej tak pamiętam. Zrobi się i po kłopocie. Nikt nie chce Cię w grupie ? Powiedz nauczycielowi, żeby sam Cię gdzieś przydzielił. Nowe rzeczy - stres. Tak to już jest w fobii pomyśl co będzie później ... Studia - różni wykładowcy, różne miejsca odbywania zajęć, różne grupy zajęciowe, prace w grupach też są i to nawet częściej. A w pracy ? Warto się przełamać i nie uciekać przed czymś co jest nieuniknione. Jesteś jeszcze młoda masz czas to zmienić !!