23 Cze 2016, Czw 12:49, PID: 553819
Promyk napisał(a):Ostatnio zrobiłam sporą histerię z powodu tej pracy mgr, nie mogłam przestać płakać, chyba przez godzinę wisiałam mamie na ramieniu. Myślę, że dotarło do niej w jakimś tam stopniu, że ja mam duży problem z podejmowaniem decyzji i z pisaniem takich prac (boję się, że nie umiem napisać, odczuwam lęk przed porażką). Mówiła, że to rozumie, ale w jej oczach widzę, że nie, dla niej to zmartwienie, problem, chyba nikt by nie chciał, żeby jego dziecko miało taką przypadłość. Widzę, że jest zawiedziona i jeszcze bardziej cierpię, ludzie mnie nie rozumieją.
Z pracą też mam problem i mamie swojej dałem do napisania
Ale zgodzę się z Placebo
Cytat:Rodzina momentami tylko bardziej mnie dobija. Najbliższe osoby potrafią najbardziej zatruć człowiekowi życie.
Ja nic nie mówię. Bo wiem, że to bez sensu dzielić się tym, bo nikt nie zrozumie pewnych spraw. Nawet samemu ciężko pewne rzeczy pojąć. Zresztą rodzice to mają swoje własne wizje na temat własnego dziecka i mają problem z przyjęciem, że coś inaczej niż po ich myśli.