22 Cze 2014, Nie 16:35, PID: 397624
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Cze 2014, Nie 16:54 przez FireSoul.)
uniknąć koncertu, może jeszcze rockowego? nie, ja nie mogę tego przepuścić! a na festynach jest jakaś taka fajna atmosfera luzu i świętowania.. dochodzę do wniosku że w tłumie to mi nawet dobrze.. (no chyba że trzeba zagadać do obcych albo rozmawiać z kimś przy obcych - mój problem na tym polega, nie opowiem niektórych historii z życia w tłumie nawet jeśli głośno gra muzyka a ludzie wokół są skupieni na własnych sprawach).
oczywiście nie lubię ciasnoty i kontaktu dotykowego ale poza tłokiem w pociągu czy autobusie dawno nie widziałam takich miejsc
oczywiście nie lubię ciasnoty i kontaktu dotykowego ale poza tłokiem w pociągu czy autobusie dawno nie widziałam takich miejsc