12 Cze 2014, Czw 16:52, PID: 395614
wenla w moim w przypadku na poczatku zlikiwodwala lek przed tlokiem w autobusach. z czego bylam bardzo zadowolona. po czym z biegiem czasu zrobila ze mnie zombie. wolalam zostac w domu niz narazac sie na jakakolwiek konfrontacje z ludzmi.
do tej pory leki na glowe raczej szkodzily mi niz pomagaly. najlepsza z tego wszystkiego to byla hydroxyzyna. moze usypiala, ale w niektorych momentach kiedy potrzebna jest nieczulosc na otoczenie, to bylo najlepsze rozwiazanie i mozna bylo brac z doskoku. przeciwdepresyjne tak nie dzialaja.
do tej pory leki na glowe raczej szkodzily mi niz pomagaly. najlepsza z tego wszystkiego to byla hydroxyzyna. moze usypiala, ale w niektorych momentach kiedy potrzebna jest nieczulosc na otoczenie, to bylo najlepsze rozwiazanie i mozna bylo brac z doskoku. przeciwdepresyjne tak nie dzialaja.