01 Gru 2008, Pon 18:08, PID: 96749
nie chodzę. nigdy nie byłam. tak jak nie ufam weterynarzom, tak nie ufam psychologom. co nie znaczy, że nie chodzę/nie wybiorę się. ale to bym musiała go sprawdzić, zebrać opinie i w ogóle.
też tak myślę. tzn zależy od osoby. każdy jest inny. ja sobie poradziłam sama z zaburzeniami odżywiania i depresją. z tym też sobie poradzę. a potem pójdę do psychologa, żeby mi potwierdził, że wszystko ze mną okay :]
Sosen napisał(a):Nie trzeba nawet nikomu mówić, żeby się wyleczyć. Siedzisz w domu, i codziennie pracujesz pół godziny nad terapią. Psychologów możesz sobie podarować na walkę z fobią.
też tak myślę. tzn zależy od osoby. każdy jest inny. ja sobie poradziłam sama z zaburzeniami odżywiania i depresją. z tym też sobie poradzę. a potem pójdę do psychologa, żeby mi potwierdził, że wszystko ze mną okay :]