08 Lis 2008, Sob 23:54, PID: 87533
Wybaczcie niejasności ,nie czuję żeby psychiatra mnie olał całkowicie. Kazała mi się zgłosić po wizycie u psycholożki a gdyby działo się coś złego to wcześniej, więc bardzo możliwe że chodziło jej o testy .
tylko to wszystko jest takie rozciągnięte w czasie, wiem że nie ma nic w pięć minut ale ja naprawdę czuję się coraz gorzej ,a w dodatku przejawiam tendencje do szkodzenia sobie a nie pomagania
(podświadomie chyba lubię sobie niszczyć życie ).
Potrzebowałabym osoby dla której warto byłoby się zmienić , bo dla samej siebie...po prostu czasami nie mam siły. Tak że boję się próbować samodzielnie sobie pomóc bo ostatnio wszystkie moje 'noworoczne postanowienia' przekształcają się w gruzy.Już dawno przestałam sobie ufać.
A jak na złość w życiu unikam narzekania jak ognia normalnie chodzący optymista ,jak by ktoś pytał to "u mnie wszystko w porządeczku" "a tam mały problemik ,nie przejmuj się dam sobie radę" , eh.... .
Zebrało mi się na smutki ,odbiegłam od tematu.
Nierad to tego testu z Wiki mam się spodziewać na wizycie u psychologa?
tylko to wszystko jest takie rozciągnięte w czasie, wiem że nie ma nic w pięć minut ale ja naprawdę czuję się coraz gorzej ,a w dodatku przejawiam tendencje do szkodzenia sobie a nie pomagania
(podświadomie chyba lubię sobie niszczyć życie ).
Potrzebowałabym osoby dla której warto byłoby się zmienić , bo dla samej siebie...po prostu czasami nie mam siły. Tak że boję się próbować samodzielnie sobie pomóc bo ostatnio wszystkie moje 'noworoczne postanowienia' przekształcają się w gruzy.Już dawno przestałam sobie ufać.
A jak na złość w życiu unikam narzekania jak ognia normalnie chodzący optymista ,jak by ktoś pytał to "u mnie wszystko w porządeczku" "a tam mały problemik ,nie przejmuj się dam sobie radę" , eh.... .
Zebrało mi się na smutki ,odbiegłam od tematu.
Nierad to tego testu z Wiki mam się spodziewać na wizycie u psychologa?