16 Kwi 2023, Nie 11:52, PID: 868267
(16 Kwi 2023, Nie 11:43)acetylocysteina napisał(a): Zbyt wiele rzeczy próbujesz kontrolować. Diagnozowanie zostaw specjalistom, a nie dr Google. Diagnoza może i ma prawo się zmieniać w trakcie leczenia.
Skupiasz się na rzeczach, które leżą w gestii kogoś innego zamiast na leczeniu. Terapia większości zaburzeń wygląda podobnie i "łatka" przypisana do danego problemu w terapii nie ma żadnego znaczenia, bo leczymy objawy a nie kod statystyczny choroby.
Jak nie zmienisz podejścia to ciężko widzę Twoją terapię, bo na razie chcesz leczyć diagnozę i kontrolować wszystko, włącznie ze specjalistami. Daleko tak nie zajdziesz.
Ja np. na początku leczenia miałam wpisaną tylko jedną diagnozę, 1,5 roku temu po pobycie w szpitalu dopisali mi kolejną, a niedawno moja lekarka dopisała jeszcze jedną (chociaż ta trzecia to nie wiem czy naciągnięta nie była dla potrzeb wniosku do PZOON). Czy to znaczy, że moje leczenie się zmieniło przez ten czas, albo terapia wygląda inaczej? Nie. Wszystko wygląda tak samo. Nawet pomimo w teorii większej ilości diagnoz biorę mniej leków niż brałam.
Mam podobne wrażenie. Obsesyjnie skupiasz się na wielu drobnych szczegółach i wątkach wokół terapii, zamiast zaangazować się w sam proces terapeutyczny.