24 Mar 2023, Pią 15:08, PID: 867703
Ja moją pierwszą wizytę bardzo źle wspominam, nawet po wejściu terapeutka powiedziała, że wyglądam na zestresowaną co jeszcze bardziej mnie zestresowało xD Gadałam dużo, ale bez ładu i składu, ja mimo fobii właśnie dużo czasem gadam, ale przez nerwy Z czasem się uspokoiłam, bo babka miała doświadczenie i sam jej ton głosu i sposób mówienia mnie uspokajał, później czułam się jakby była kimś z rodziny, kwestia czasu i przede wszystkim terapeuty, pamiętaj, że niestety nie zawsze trafi się od razu ta odpowiednia osoba. U psychiatry miałam podobnie, dopiero chyba za 3 razem trafiłam na super faceta u którego czułam się bezpiecznie i nie miałam poczucia wstydu, mój pierwszy psychiatra, który jeszcze mnie skasował prawie 2 stówy to źle go wspominam i przez niego zraziłam się na dość długi czas.
Daj się poprowadzić na terapii i sama zobaczysz z czasem jak będzie, oni wiedzą co to fobia społeczna i jak pacjent może się zachowywać, nie ma co się negatywnie nastawiać.
Daj się poprowadzić na terapii i sama zobaczysz z czasem jak będzie, oni wiedzą co to fobia społeczna i jak pacjent może się zachowywać, nie ma co się negatywnie nastawiać.