25 Kwi 2022, Pon 5:26, PID: 857602
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Kwi 2022, Pon 19:03 przez Dziadumił.)
A to nie jest taki szlachetny uczuć wobec drugiej osoby, dajmy na to rodziców, braci, sióstr i kogoś jeszcze z kim chce się przeżyć okropne w pojedynkę żyćko?
Takie spoiwo dla relacji w którą wkładamy nadzieje i całe przysłowiowe serducho zupełnie racjonalnie.
Nie jakaś tam chemia niezależna od rozsądku, choć czasem też taka może być, taka naiwna platoniczna, to wtedy może i jest to zwykła chemia. No ale jak ktoś raz sobie przekalkuluje na chłodno i jeszcze wybierze sobie partnera życiowego i doceni jego oddanie to chyba nie jest tylko chemia niezależna od rozumu. Chyba zależy od wieku i podejścia.
Takie spoiwo dla relacji w którą wkładamy nadzieje i całe przysłowiowe serducho zupełnie racjonalnie.
Nie jakaś tam chemia niezależna od rozsądku, choć czasem też taka może być, taka naiwna platoniczna, to wtedy może i jest to zwykła chemia. No ale jak ktoś raz sobie przekalkuluje na chłodno i jeszcze wybierze sobie partnera życiowego i doceni jego oddanie to chyba nie jest tylko chemia niezależna od rozumu. Chyba zależy od wieku i podejścia.