03 Kwi 2022, Nie 13:05, PID: 856720
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Kwi 2022, Nie 13:05 przez L1sek.)
Na pewno bardziej się opłaca podpisać umowę na czas nieokreślony ze względu na to, że masz pewniejsze zatrudnienie i jeśli byś chciał jakiś kredyt kiedyś to banki na to lepiej patrzą. Przede wszystkim jednak o pewność zatrudnienia chodzi.
To czy przedłużysz na czas nieokreślony czy określony to nie ma znaczenia na ilość dni urlopu jakie ci przysługują, w obu opcjach będziesz miał go tyle samo.
Co do tego jak to dokładnie wygląda, to też pamiętam, że jest tak jak Kiwi pisała.
Od siebie mogę dodać, że to działa chyba tak, że przez pierwszy rok kalendarzowy (tj. do 31 grudnia), dni urlop zdobywasz na bieżąco, czyli po każdym przepracowanym miesiącu, przysługuje Ci dodatkowo ponad 1 dzień urlopu, za każde trzy miesiace pracy masz ich 5, tak dla równego liczenia.
Za to od kolejnego roku kalendarzowego, jeśli przedłużysz tę umowę w jakikolwiek sposób, będzie przysługiwać Ci od razu 20 dni urlopu na cały rok. Czyli od pierwszego stycznia dostaniesz od razu całą "pulę" dni urlopowych.
To czy przedłużysz na czas nieokreślony czy określony to nie ma znaczenia na ilość dni urlopu jakie ci przysługują, w obu opcjach będziesz miał go tyle samo.
Co do tego jak to dokładnie wygląda, to też pamiętam, że jest tak jak Kiwi pisała.
Od siebie mogę dodać, że to działa chyba tak, że przez pierwszy rok kalendarzowy (tj. do 31 grudnia), dni urlop zdobywasz na bieżąco, czyli po każdym przepracowanym miesiącu, przysługuje Ci dodatkowo ponad 1 dzień urlopu, za każde trzy miesiace pracy masz ich 5, tak dla równego liczenia.
Za to od kolejnego roku kalendarzowego, jeśli przedłużysz tę umowę w jakikolwiek sposób, będzie przysługiwać Ci od razu 20 dni urlopu na cały rok. Czyli od pierwszego stycznia dostaniesz od razu całą "pulę" dni urlopowych.