30 Mar 2022, Śro 9:31, PID: 856422
(29 Mar 2022, Wto 22:22)Kacper napisał(a): Niby mi brakuje ale dla mnie ta mityczna bliskość jest dziwna, obca. Kiedy ktoś się próbuje "zbliżyć" to ja taką osobę odpycham, nieważne czy to członek rodziny czy kolega/koleżanka. Jak ktoś mnie przytula (co się prawie nigdy nie zdarza xD) czuję coś pomiędzy lękiem a wstydem, nie wiem jak to nazwać. Przez to odrzuciłem już kilka dziewczyn, po prostu jest to dla mnie dziwne i straszne, jak ktoś może chcieć mnie poznać bliżej xd. Zawsze stawiam przysłowiowy mur przez który bardzo trudno się przebić. Właściwie to tylko terapeuta zdołał ale i tak nie całkiem.To musisz zapoznać taką dziewczyne też smutną to nie będziesz się przejmował, że zobaczy.
Nie mam żadnych problemów z powierzchownymi relacjami czy obcymi ludźmi. Nigdy nie miałem nawet przyjaciela. Staram się pozbyć tej "potrzeby", denerwuje mnie, i tak to jest niemożliwe. Nie chcę żeby ktoś z bliska zobaczył jaki naprawdę jestem zje.bany, poraniony, smutny, cyniczny, pesymistyczny.
Mniej więcej znam przyczynę tego stanu rzeczy ale wątpię żeby dało się to zmienić.
Uwżam że bez przytulania się nie długo wytrzymać bo to jest super podniecające ale też uważam że nie każdy musi to lubić każdy ma inne preferencje przeciez