08 Sty 2022, Sob 0:00, PID: 852677
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Sty 2022, Sob 0:03 przez Pan Foka.)
Ja to doskonale wiem, ale w takim razie:
Nie ma czegoś takiego jak kolor.
Papier ścierny nie jest szorstki.
Woda nie jest mokra.
Dyskurs akademicki ma swoje miejsce w akademii, definicje przyziemne są bardziej przydatne, a już na pewno nie pójdę do sklepu prosić o farbę do ścian o długości fali świetlnej 450-460 nm.
Nihilistyczne stwierdzenie "ludzie to zwierzęta" ma funkcję deprecjonującą, nacechowaną pejoratywnie i wtedy tym bardziej obowiązuje definicja PWN/Szaleta z Bakelitu ze starożytnej Grecji.
Nie ma czegoś takiego jak kolor.
Papier ścierny nie jest szorstki.
Woda nie jest mokra.
Dyskurs akademicki ma swoje miejsce w akademii, definicje przyziemne są bardziej przydatne, a już na pewno nie pójdę do sklepu prosić o farbę do ścian o długości fali świetlnej 450-460 nm.
Nihilistyczne stwierdzenie "ludzie to zwierzęta" ma funkcję deprecjonującą, nacechowaną pejoratywnie i wtedy tym bardziej obowiązuje definicja PWN/Szaleta z Bakelitu ze starożytnej Grecji.