30 Gru 2021, Czw 20:45, PID: 852154
(30 Gru 2021, Czw 8:41)niki111 napisał(a): Ja też się zdziwiłam, że dostałam ranofren, bo omamów nie miałam żadnych, z tego co pamiętam to powiedziałam, że czuję się obserwowana i muszę zasłaniać okna w całym mieszkaniu, boje się wyjść na balkon itd. To było kilka lat temu, na szczęście już mi to przeszło
U mnie jest to na tyle dziwne, że wrażenie obserwowania pochodzi z obiektów, zwłaszcza o określonym kolorze, który przypisuję do danej osoby (np. to jej ulubiony kolor). Mam skłonności do magicznego myślenia i to pewnie dlatego, że jako dziecko i nastolatka uwielbiałam seriale i książki fantasy, nawet w dzieciństwie chciałam mieć moce i wyobrażałam sobie że moje anioły się we mnie kochają tak jak w książkach.. Jak to piszę to strasznie mi wstyd i wiem że to nieprawda, ale do dziś nie potrafię się pozbyć podobnego myślenia, zauważam jakieś niby znaki i odbieram to jako jakieś niepokojące podpowiedzi czy coś i nie potrafię inaczej.. Możliwe, że w ten sposób próbuję nadać jakiejś ekscytacji mojemu nudnemu życiu podświadomie, ale jak jeszcze jako dziecko bardziej mnie to cieszyło niż martwiło, tak teraz czuję się prześladowana przez to, masakra. A do tego nie wyobrażam sobie że kiedyś powiem to wszystko na terapii, już samym tym co psychiatrze powiedziałam powierzchownie o obserwowaniu mocno nastąpiłam na granicę mojej strefy komfortu i było to straszne, nie sądzę żeby specjaliści w moim mieście byli na tyle dobrzy by mi z tym pomóc...