24 Paź 2021, Nie 13:56, PID: 849629
Poczytaj wątek. Miałam derealizację. Pojawiło się pierwszy raz w kwietniu z powodu zbyt dużych nerwów. Wracało co kilka dni. A skończyło się na tygodniowych jazdach we wrześniu. Ja się cały czas nakręcałam bo nie wiedziałam co się dzieje. Dopiero jak ogarnęłam to z psychologiem puściło po wielu miesiącach i to napięcie i derealizacja. Nie mogę sobie wybaczyć tego że to z powodu jakiejś głupiej, nic nieznaczącej relacji