06 Paź 2021, Śro 17:49, PID: 849179
Bycie miłym i sympatycznym najwyraźniej nie wystarcza :c
Przyznam się bez bicia, że obecnie, nie licząc chłopaka, żadnych bliższych znajomych nie mam i z nikim nie koresponduję. Nawet, gdy już z kimś miło się rozmawia, to znajomość szybko się urywa. Czasem czuję z tego powodu lekką frustrację, że tyle jest osób wokół, a nikogo, z kim mogę ot tak wyjść i pogadać, nawet nie jako przyjaciele, a jako dobrzy znajomi.
Przyznam się bez bicia, że obecnie, nie licząc chłopaka, żadnych bliższych znajomych nie mam i z nikim nie koresponduję. Nawet, gdy już z kimś miło się rozmawia, to znajomość szybko się urywa. Czasem czuję z tego powodu lekką frustrację, że tyle jest osób wokół, a nikogo, z kim mogę ot tak wyjść i pogadać, nawet nie jako przyjaciele, a jako dobrzy znajomi.