17 Maj 2021, Pon 19:04, PID: 842704
Mam wesela w rodzinie i zastanawiam się czy po prostu nie pójdę czy jakoś spróbuję odbębnić, a tak w ogóle ciągle łudzę się, że srandemia jakoś jeszcze zdoła namieszać (ale znając życie wtedy już wszystko wróci do normy). Raczej chyba sobie odpuszczę, bo psychicznie jest chvjowo, poza tym coraz bardziej w dup*e mam, że ktoś sobie źle o mnie pomyśli jak odmówię, a to już niestety tez czas, że 10 lat młodsi ode mnie, albo i więcej, przyjdą z kimś, a ja będę siedział jak zyeb (a pewnie jeszcze mnie posadzą obok obcych ludzi). Poza tym nie mam nawet garnituru, a nie zamierzam kupować tylko po to, żeby go raz w życiu założyć