02 Kwi 2021, Pią 23:21, PID: 840179
Ja z miesiąc temu jadłem czekoladki z nadzieniem alkoholowym. Zjadłem ze cztery i stwierdziłem, że za bardzo jest je czuć alkiem więc je sobie odpuściłem. Nie stwierdziłem jakiś ciągut do picia w ostatnim czasie oprócz nostalgii wraz z nadejściem wiosny: ławeczka, ciepełko, piwko ale tak mam raczej co rok. Ale zawsze jest lepiej nie prowokować śpiącego potwora.
Co do kontrolowanego picia to raczej można sobie je wsadzić między bajki a przynajmniej ja nie słyszałem o żadnym udanym przypadku. Może jakiś czas komuś się to udawać ale prędzej czy później przerośnie to każdego alkoholika i wróci do parteru. Na odwyku o próbach kontrolowanego picia mówi się sporo i przedstawia jako zadanie niewykonalne ale być może gdzieś po świecie chodzą ludzie którzy to potrafią. Ja próbowałem i nie potrafię.
Co do kontrolowanego picia to raczej można sobie je wsadzić między bajki a przynajmniej ja nie słyszałem o żadnym udanym przypadku. Może jakiś czas komuś się to udawać ale prędzej czy później przerośnie to każdego alkoholika i wróci do parteru. Na odwyku o próbach kontrolowanego picia mówi się sporo i przedstawia jako zadanie niewykonalne ale być może gdzieś po świecie chodzą ludzie którzy to potrafią. Ja próbowałem i nie potrafię.