23 Mar 2021, Wto 21:56, PID: 839669
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Mar 2021, Wto 21:57 przez zbyszek93.)
Ja mam nawet wrażenie, że w tym kraju trzeba się wręcz tłumaczyć z niepicia, to jest trochę absurd. Ja jestem całkowitym, pierwotnym abstynentem i gdy jeszcze chodziłem do technikum to budziło to zdziwienie i niechęć. Mam wrażenie, że samym tym niepiciem jeszcze bardziej inni izolowali się ode mnie a ja od nich. Nikt przecież nie będzie nigdzie zapraszał tej "niepijącej cioty", co kiedyś przez przypadek usłyszałem. Dobra zabawa to dla nich zawsze było jedynie schlanie się do nieprzytomności a potem spanie we własnych rzygach (czym się również później chwalili).