22 Sty 2021, Pią 17:38, PID: 835624
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Sty 2021, Pią 17:39 przez Pan Foka.)
Oczywiście że kot nie zastąpi, ale pjesek już tak.
W sumie to akurat prawda, pjeski mają bardziej "dziecięcą" inteligencję i osoby propjeskowe w Badanich™ okazują się bardziej predestynowane do macierzyństwa, poza tym psy od zarania były szkolone w tych celach, a koty tylko do łapania gryzoni. Psy wykorzystywane są do kynoterapii, a koty do gattoooo?terapii już nie, bo to sierściuchy bezużyteczne.
Formy zajęć zostały po raz pierwszy zdefiniowane przez amerykańskie Towarzystwo Delta jako:
AAA (animal-assisted activity) dostarcza możliwości motywacyjnych, edukacyjnych i rekreacyjnych lub terapeutycznych korzyści podnoszących jakość życia.
AAT (animal-assisted therapy) to działanie terapeutyczne mające określony cel, w którym zwierzę spełniające określone kryteria jest integralną częścią procesu leczenia. AAT jest planowane, aby spowodować poprawę w fizycznym, społecznym, emocjonalnym i poznawczym funkcjonowaniu człowieka. AAT przeprowadza się grupowo, indywidualnie lub naprzemiennie.
AAE (animal-assisted education) jest celowym zabiegiem, w którym zespół zwierzę–opiekun, spełniający specyficzne kryteria, stanowi integralny element programu opracowanego w celu polepszenia funkcji poznawczych człowieka. AAE winna być kierowana lub prowadzona przez profesjonalnego wychowawcę odpowiedniej specjalności, w ramach jego/jej praktyki zawodowej. AAE może być stosowana w różnych miejscach, może być grupowa, lub indywidualna i może być stosowana do osób w różnym wieku. Proces ten winien być dokumentowany i oceniany.
Jednak felinoterapia istnieje, ale patrzcie na ten opis z Biedapedii:
Felinoterapia (łac. felis – kot, gr. therapeia – opieka, leczenie) – jedna z metod zooterapii polegająca na kontakcie osoby poddawanej terapii z kotem[1]. Działanie terapeutyczne ma nie tylko kontakt fizyczny z kotem, ale nawet sama jego obserwacja lub przebywanie w jego towarzystwie. Zauważane są takie korzyści jak poprawienie samopoczucia, obniżenie poziomu lęku, zmniejszenie poczucia samotności, mobilizacja do działania, zwiększenie wydzielania endorfin, stymulacja układu odpornościowego, obniżenie ciśnienia krwi, poziomu cholesterolu i triacylogliceroli we krwi[1][2]. Felinoterapię wykorzystuje się do usprawniania osób starszych, niepełnosprawnych i niedołężnych, a także niepełnosprawnych fizycznie i psychicznie dzieci[2]. Nie może jednak zastępować konwencjonalnego leczenia i rehabilitacji, jest jedynie ich uzupełnieniem[1].
Miałem rację, bezużyteczne
Prosz zdjęcie pjeska, żadna posiadająca emocje jednostka ludzka nie odmówiłaby przytulenia takiego misia
W sumie to akurat prawda, pjeski mają bardziej "dziecięcą" inteligencję i osoby propjeskowe w Badanich™ okazują się bardziej predestynowane do macierzyństwa, poza tym psy od zarania były szkolone w tych celach, a koty tylko do łapania gryzoni. Psy wykorzystywane są do kynoterapii, a koty do gattoooo?terapii już nie, bo to sierściuchy bezużyteczne.
Formy zajęć zostały po raz pierwszy zdefiniowane przez amerykańskie Towarzystwo Delta jako:
AAA (animal-assisted activity) dostarcza możliwości motywacyjnych, edukacyjnych i rekreacyjnych lub terapeutycznych korzyści podnoszących jakość życia.
AAT (animal-assisted therapy) to działanie terapeutyczne mające określony cel, w którym zwierzę spełniające określone kryteria jest integralną częścią procesu leczenia. AAT jest planowane, aby spowodować poprawę w fizycznym, społecznym, emocjonalnym i poznawczym funkcjonowaniu człowieka. AAT przeprowadza się grupowo, indywidualnie lub naprzemiennie.
AAE (animal-assisted education) jest celowym zabiegiem, w którym zespół zwierzę–opiekun, spełniający specyficzne kryteria, stanowi integralny element programu opracowanego w celu polepszenia funkcji poznawczych człowieka. AAE winna być kierowana lub prowadzona przez profesjonalnego wychowawcę odpowiedniej specjalności, w ramach jego/jej praktyki zawodowej. AAE może być stosowana w różnych miejscach, może być grupowa, lub indywidualna i może być stosowana do osób w różnym wieku. Proces ten winien być dokumentowany i oceniany.
Jednak felinoterapia istnieje, ale patrzcie na ten opis z Biedapedii:
Felinoterapia (łac. felis – kot, gr. therapeia – opieka, leczenie) – jedna z metod zooterapii polegająca na kontakcie osoby poddawanej terapii z kotem[1]. Działanie terapeutyczne ma nie tylko kontakt fizyczny z kotem, ale nawet sama jego obserwacja lub przebywanie w jego towarzystwie. Zauważane są takie korzyści jak poprawienie samopoczucia, obniżenie poziomu lęku, zmniejszenie poczucia samotności, mobilizacja do działania, zwiększenie wydzielania endorfin, stymulacja układu odpornościowego, obniżenie ciśnienia krwi, poziomu cholesterolu i triacylogliceroli we krwi[1][2]. Felinoterapię wykorzystuje się do usprawniania osób starszych, niepełnosprawnych i niedołężnych, a także niepełnosprawnych fizycznie i psychicznie dzieci[2]. Nie może jednak zastępować konwencjonalnego leczenia i rehabilitacji, jest jedynie ich uzupełnieniem[1].
Miałem rację, bezużyteczne
Prosz zdjęcie pjeska, żadna posiadająca emocje jednostka ludzka nie odmówiłaby przytulenia takiego misia