16 Gru 2020, Śro 21:31, PID: 833492
@Eskapista2 totalnie rozumiem.
W czasach szkolnych koleżanki śmiały się ze mnie, że mam nienawiść do ludzkości wypisaną na twarzy, ale teraz jestem mistrzynią udawanej uprzejmości i najmilszym człowiekiem na świecie. Czasem jak się słyszę, to mam ochotę strzelić sobie plaskacza. Również staram się robić i mówić wszystko, czego oczekują inni ludzie, a w konsekwencji ciągle się unieszczęśliwiam.
Jeśli chodzi ogólnie o wyrażanie uczuć, to jestem bardzo poblokowana. Tłumię w sobie zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje. I jest ich mnóstwo.
W czasach szkolnych koleżanki śmiały się ze mnie, że mam nienawiść do ludzkości wypisaną na twarzy, ale teraz jestem mistrzynią udawanej uprzejmości i najmilszym człowiekiem na świecie. Czasem jak się słyszę, to mam ochotę strzelić sobie plaskacza. Również staram się robić i mówić wszystko, czego oczekują inni ludzie, a w konsekwencji ciągle się unieszczęśliwiam.
Jeśli chodzi ogólnie o wyrażanie uczuć, to jestem bardzo poblokowana. Tłumię w sobie zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje. I jest ich mnóstwo.