20 Cze 2020, Sob 12:22, PID: 823247
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Cze 2020, Sob 12:24 przez KamilWro.)
Cześć.
Masz odpowiednie warunki do przeprowadzenia niezbyt bolesnej zmiany swojego życia. Masz pracę i utrzymujesz się sam, masz samochód, masz dziewczynę, radzisz sobie w życiu. Możesz zmienić swoje życie z całkiem wysokiego poziomu, nie robiłbyś tego od zera. Jeżeli masz coraz gorsze samopoczucie i nie masz na nic ochoty, i napisałeś też, że w pewnej sytuacji mógłbyś popełnić samobójstwo (ludzie bez depresji nie myślą w taki sposób), to powinieneś pójść do lekarza po jakiś lek poprawiający nastrój i dać sobie trochę czasu na odczucie jego działania. Dobrze opisujesz swoje wady, więc wiesz, co jest w Tobie nie tak i co powinieneś zmienić. Zaplanuj zmiany i wprowadzaj po kolei te, na które poczujesz się gotowy, a potem staraj się je utrzymać. Wypijanie kilku piw dziennie bardzo zmniejsza motywację, więc powinieneś zacząć od rozwiązania problemu z alkoholem. Jeżeli myślisz, że możesz być uzależniony, to zrezygnuj z niego całkowicie. Jeżeli nie, to zrezygnuj z alkoholu w dni poprzedzające pracę i nie pij, gdy masz zaplanowane coś do zrobienia - potraktuj alkohol bardziej jako sposób na zrelaksowanie się po ciężkim dniu, a nie jako sposób na zagłuszanie innych potrzeb i zapomnienie o problemach. Jeżeli nie jesteś gotowy na dziecko, to powinieneś powiedzieć o tym swojej dziewczynie - powinna to zrozumieć, wspierać Cię i poczekać, aż poczujesz się gotowy na taką odpowiedzialność. Ona na pewno nie chciałaby mieć dziecka za wszelką cenę i też dobrze wiesz, jak dziecko czułoby żyjąc ze świadomością, że ojciec zostawił je i matkę, bo nie dał rady.
Napisałem Ci to, co sam chciałbym od kogoś usłyszeć, gdybym był na Twoim miejscu. Powodzenia.
Masz odpowiednie warunki do przeprowadzenia niezbyt bolesnej zmiany swojego życia. Masz pracę i utrzymujesz się sam, masz samochód, masz dziewczynę, radzisz sobie w życiu. Możesz zmienić swoje życie z całkiem wysokiego poziomu, nie robiłbyś tego od zera. Jeżeli masz coraz gorsze samopoczucie i nie masz na nic ochoty, i napisałeś też, że w pewnej sytuacji mógłbyś popełnić samobójstwo (ludzie bez depresji nie myślą w taki sposób), to powinieneś pójść do lekarza po jakiś lek poprawiający nastrój i dać sobie trochę czasu na odczucie jego działania. Dobrze opisujesz swoje wady, więc wiesz, co jest w Tobie nie tak i co powinieneś zmienić. Zaplanuj zmiany i wprowadzaj po kolei te, na które poczujesz się gotowy, a potem staraj się je utrzymać. Wypijanie kilku piw dziennie bardzo zmniejsza motywację, więc powinieneś zacząć od rozwiązania problemu z alkoholem. Jeżeli myślisz, że możesz być uzależniony, to zrezygnuj z niego całkowicie. Jeżeli nie, to zrezygnuj z alkoholu w dni poprzedzające pracę i nie pij, gdy masz zaplanowane coś do zrobienia - potraktuj alkohol bardziej jako sposób na zrelaksowanie się po ciężkim dniu, a nie jako sposób na zagłuszanie innych potrzeb i zapomnienie o problemach. Jeżeli nie jesteś gotowy na dziecko, to powinieneś powiedzieć o tym swojej dziewczynie - powinna to zrozumieć, wspierać Cię i poczekać, aż poczujesz się gotowy na taką odpowiedzialność. Ona na pewno nie chciałaby mieć dziecka za wszelką cenę i też dobrze wiesz, jak dziecko czułoby żyjąc ze świadomością, że ojciec zostawił je i matkę, bo nie dał rady.
Napisałem Ci to, co sam chciałbym od kogoś usłyszeć, gdybym był na Twoim miejscu. Powodzenia.