16 Cze 2020, Wto 12:48, PID: 823024
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Cze 2020, Wto 12:54 przez Piesek.)
Pokój mnie w ogóle nie interesuje. Koniecznie muszę mieć kawalerkę. Nie wyobrażam sobie mieszkać w mieszkaniu gdzie za ścianą przebywa stara babka.
Dlatego napisałem, że 600zł mnie kosztują lekarze, bo w innych stołecznych miastach widzę, że prywaciarze biorą po 200zł za wizytę. W Lublinie, bardzo dobrzy lekarze ze specjalizacją kosztują 100zł lub do 150zł. Za te 600zł, to jeszcze bym do psychologa prywatnie mógł chodzić.
Ale teraz mój stan jest mocno ustabilizowany, że nie muszę chodzić co miesiąc do psychiatry, neurologa czy endokrynologa. Teraz mogę nawiedzać ich co 3 miesiące.
Dzisiaj zrobiłem zakupy leków w aptece na 3 miesiące. Te leki prawie wysypywały się z torby. Zapłaciłem 97zł. Mam jeszcze kilka paczek do odebrania, które ze 20zł będą mnie kosztować. Muszę jeszcze testosteron kupować, kosztuje 250zł co 2 miesiące?
Ubrań nie kupuję markowych. Kupuję w Denleyu i nie co chwilę.
Przyjemności mam na myśli jakieś książki, rzeczy do rozwijania zainteresowań. Wydaję na to ze 200zł miesięcznie.
Przydałoby się też chodzić do jakiejś lepszej siłowni. U mnie płaciłem chyba 100zł.
Bilet autobusowy przysługuje mi ulgowy.
Telefon i internet wystarczy mi najniższy pakiet.
Jedzenie jem raczej z wyższej półki, ale nie wszystko.
Kosmetyki kupuję różne. Niektóre są z dolnej półki inne ze średniej, rzadko z górnej.
Czy w Warszawie, więcej płacą portierom, sprzątaczkom i innym zawodom? U mnie w Lublinie to najniższa krajowa.
Dlatego napisałem, że 600zł mnie kosztują lekarze, bo w innych stołecznych miastach widzę, że prywaciarze biorą po 200zł za wizytę. W Lublinie, bardzo dobrzy lekarze ze specjalizacją kosztują 100zł lub do 150zł. Za te 600zł, to jeszcze bym do psychologa prywatnie mógł chodzić.
Ale teraz mój stan jest mocno ustabilizowany, że nie muszę chodzić co miesiąc do psychiatry, neurologa czy endokrynologa. Teraz mogę nawiedzać ich co 3 miesiące.
Dzisiaj zrobiłem zakupy leków w aptece na 3 miesiące. Te leki prawie wysypywały się z torby. Zapłaciłem 97zł. Mam jeszcze kilka paczek do odebrania, które ze 20zł będą mnie kosztować. Muszę jeszcze testosteron kupować, kosztuje 250zł co 2 miesiące?
Ubrań nie kupuję markowych. Kupuję w Denleyu i nie co chwilę.
Przyjemności mam na myśli jakieś książki, rzeczy do rozwijania zainteresowań. Wydaję na to ze 200zł miesięcznie.
Przydałoby się też chodzić do jakiejś lepszej siłowni. U mnie płaciłem chyba 100zł.
Bilet autobusowy przysługuje mi ulgowy.
Telefon i internet wystarczy mi najniższy pakiet.
Jedzenie jem raczej z wyższej półki, ale nie wszystko.
Kosmetyki kupuję różne. Niektóre są z dolnej półki inne ze średniej, rzadko z górnej.
Czy w Warszawie, więcej płacą portierom, sprzątaczkom i innym zawodom? U mnie w Lublinie to najniższa krajowa.