27 Lut 2020, Czw 9:35, PID: 816448
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lut 2020, Czw 9:36 przez Mateo7891.)
Wyjeżdżam z dziewczyną i jej przyjacielem na Sky tower we Wrocku. Kiedy czas podziwiania panoramy miasta dobiega końca, wszyscy wchodzimy z powrotem do windy, zapełniając ją po brzegi, a ja zbieram w sobie wszystkie siły i mówię na głos, ale tak by wszyscy w windzie słyszeli:
- Kochanie, zrobiłem o co prosiłaś, wyjechałem tutaj z tobą, czyli będzie dziś seks?
- Oczywiście kochanie - odpowiada mi dziewczyna.
Kątem oka obserwuję, jak niemal wszystkim wykrzywia usta w ledwo co kontrolowany uśmiech. Nabuzowanie pewnością siebie jakiego doznałem oraz szczęście, czegoś takiego nie doświadczyłem od lat - wszystko po jednym, wypowiedzianym zdaniu. Oczywiście nie byłem pewny co usłyszę w odpowiedzi od dziewczyny, ale jak się okazało, obawy były niezgodne z rzeczywistością.
- Kochanie, zrobiłem o co prosiłaś, wyjechałem tutaj z tobą, czyli będzie dziś seks?
- Oczywiście kochanie - odpowiada mi dziewczyna.
Kątem oka obserwuję, jak niemal wszystkim wykrzywia usta w ledwo co kontrolowany uśmiech. Nabuzowanie pewnością siebie jakiego doznałem oraz szczęście, czegoś takiego nie doświadczyłem od lat - wszystko po jednym, wypowiedzianym zdaniu. Oczywiście nie byłem pewny co usłyszę w odpowiedzi od dziewczyny, ale jak się okazało, obawy były niezgodne z rzeczywistością.