23 Wrz 2019, Pon 16:45, PID: 805829
(23 Wrz 2019, Pon 16:29)vesanya napisał(a): Miałam tak samo, w ostatnich latach studiów to już każdy pracował, tylko nie ja xd Było mi trochę wstyd, a przede wszystkim czułam się źle z tym, że miałam dużo więcej czasu od innych, a i tak miałam różne problemy i wielu rzeczy nie ogarniałam. Niby miałam ten komfort, że mogłam sobie pozwolić na brak pracy, ale z drugiej strony wcale dobrze na tym nie wyszłam w przeciwieństwie do rówieśników, którzy wcześnie zaczęli się rozwijać zawodowo.Próbowałam raz w jednym miejscu ale rozmowa mi poszła tragicznie, o ile starałam się rozgadać o sobie, to w momencie, w którym testowali moją wiedzę kompletnie się pogubiłam A najgorsze jest to, że ta praca to nie jest coś co chce robić w życiu, ale na pewno byłaby do zniesienie chociaż przez ten czas studiów.
Przynajmniej łapiesz się tych prac dorywczych, to już jest coś, tym bardziej, że niektóre są związane z kierunkiem. Nie chcą Cię przyjąć do poważniejszej pracy w zawodzie? Może warto zacząć od jakiegoś stażu?
Jak tylko się zacznie semestr i oswoję się z nowym planem i ludźmi to rzeczywiście poszukam informacji o stażach.
A jak po studiach odnalazłaś się w pracy? Było problemem to, że nie starałaś się o posady w trakcie studiów?
Dzięki za podpowiedz i słowa otuchy!