28 Lip 2019, Nie 12:55, PID: 800136
Też ledwo zdałem matmę w liceum, bo szczerze mówiąc miałem ją gdzieś. Dwie próbne matury też miałem gdzieś i po festiwalu strzeleckim, z obu próbnych miałem 24%. Na dwa dni przed prawdziwą maturą z matmy wszedłem sobie na matemaks, czy jakoś tak, zrobiłem trochę zadań, i obejrzałem jak ziomek tłumaczy jak się liczy liczby. Na dzień przed maturą zrobiłem jeden arkusz sprzed kilku lat, znowu oglądałem jak ziomek liczy liczby, i w sumie cała nauka do matury zajęła mi jakieś 5 godzin.
Wynik z prawdziwej miałem 60%, bo te zadania co roku są takie same, tylko liczby inne. Także podsumowując, polecam ziomka tłumaczącego liczby, i polecam spróbować bo matma jest okej, tylko nauczyciele matematyki w szkole potrafią bardzo zniechęcić i obrzydzić liczenie liczb.
Wynik z prawdziwej miałem 60%, bo te zadania co roku są takie same, tylko liczby inne. Także podsumowując, polecam ziomka tłumaczącego liczby, i polecam spróbować bo matma jest okej, tylko nauczyciele matematyki w szkole potrafią bardzo zniechęcić i obrzydzić liczenie liczb.