31 Maj 2019, Pią 21:42, PID: 794142
A gdybyś podszedł do tematu tak?: Wpadłem dziś do baru, jakiś obcy koleś postawił mi partyjkę w rzutki, założyliśmy się o piwko kto wygra, niestety zakład przegrałem, kolejną partyjkę na koszt ziomka niby wygrałem, ale w jego oczach przegrałem, browca nie chciał mi postawić, poczułem się oszukany, nie chciałem wyjść na frajera to się mu postawiłem, wywiązała się dyskusja, w końcu się wkur.iłem i chciałem mu zaj.bać, ale jestem stałym bywalcem tego miejsca, więc pomyślałem: nie będę robił siary, jeszcze się nawinie, następnym razem przyjdę ze znajomymi; spokojnie wyszedłem.