25 Kwi 2019, Czw 7:45, PID: 790032
Myślę, że nie chodzi o bycie niemiłym dla ludzi lecz o asertywność (czyli nie tylko odmawianie ale również wyrażanie swojego zdania) .
Gdy "miły" zacznie być asertywny urośnie w swoich oczach. Kobiety widząc, że mężczyzna szanuje siebie i ma coś do powiedzenia innym będą inaczej patrzeć na faceta- jak na osobę która będzie w stanie decydować o losie potencjalnej rodziny, a nie będzie czekała aż zadecyduje los. Przeciwieństwem nice guya nie jest facet z "ciężką reka", a osoba która powie "niestety nie mogę Ci pomóc bo mam dużo pracy", "wybacz ale nie tym razem", a także "miło cię widzieć", "chyba nie wyrobię się z pracą, czy pomoglbys mi z czyms"?
To oczywiście moje zdanie na ten temat
Może być całkiem inaczej niż myślę.
Gdy "miły" zacznie być asertywny urośnie w swoich oczach. Kobiety widząc, że mężczyzna szanuje siebie i ma coś do powiedzenia innym będą inaczej patrzeć na faceta- jak na osobę która będzie w stanie decydować o losie potencjalnej rodziny, a nie będzie czekała aż zadecyduje los. Przeciwieństwem nice guya nie jest facet z "ciężką reka", a osoba która powie "niestety nie mogę Ci pomóc bo mam dużo pracy", "wybacz ale nie tym razem", a także "miło cię widzieć", "chyba nie wyrobię się z pracą, czy pomoglbys mi z czyms"?
To oczywiście moje zdanie na ten temat
Może być całkiem inaczej niż myślę.