04 Lut 2019, Pon 21:14, PID: 781929
(04 Lut 2019, Pon 18:21)KA_☕☕☕_WA napisał(a): Ktoś jeszcze brał dulo? Jak wychodzi to w porównaniu do wenli w praktyce? Zastanawia mnie, dlaczego watek z wenlafaksyną jest bardziej rozległy niż z duloksetyną? Czy naprawdę aż tak ten lek "spłaszcza" emocje?Wątek z wenlafaksyną jest bardziej rozległy chyba z tego prozaicznego powodu, że duloksetyna jest lekiem nowszym i od niedawna dostępnym w formie generycznej. Poza tym w zarejestrowanych wskazaniach nie ma (jak dotąd) stricte fobii społecznej.
Mam wrażenie, że na wenlafaksynie byłem bardziej chwiejny emocjonalny, ale i napęd był większy. Choć to wszystko niepewne wnioskowanie, bo jestem w politerapii, a i sytuacja życiowa się zmieniła.
Od 8 dni zwiększyłem za sugestią lekarza duloksetynę do 90 mg. Zastanawiam się, czy tym samym nie wkopię się w jeszcze większą apatię. Cóż, lekarz kazał spróbować większej dawki przed ostatecznym spisaniem leku na straty.
Przyznać muszę, że 90 mg wyczuwalnie działa na noradrenalinę. Po południu serce trochę szybciej bije i źrenice mam powiększone. Rano mam ortostatyczne spadki ciśnienia. Ale za nic w świecie motywacja do życia się nie normalizuje. Bym tylko leżał i każdy krok sprawia mi wysiłek. Zaczynam się niczym nie przejmować, nawet lęku zbytnio nie czuję.