03 Lut 2019, Nie 22:43, PID: 781845
z roku na rok coraz bardziej i coraz mniej mi to przeszkadza
z ludźmi na studiach na przykład, to na żadne integracje nie chodzę, na przerwach rozmowy ograniczam do minimum i wiecie co, nie przeszkadza mi to, w 99% przypadkach mi to nie przeszkadza, bo mnie rozmowa z nimi po prostu męczy!
Jedynie mi przykro gdy obok mnie rozmawiają o imprezie na której byli wszyscy tylko nie ja
Lubie spędzać czas sama w domu. W grupach nigdy nigdzie nie wychodzę, na żadne piwo itd więc boje się tego bardzo. Umiem najwyżej 1 na 1.
Tylko raz na parę miesięcy czuje potrzebe posiadania paczki znajomych z którymi można gdzieś wyjść. Na co dzień to jestem zdziadziała ale to oczywiste jak się tyle lat siedzi non stop w domu....
z ludźmi na studiach na przykład, to na żadne integracje nie chodzę, na przerwach rozmowy ograniczam do minimum i wiecie co, nie przeszkadza mi to, w 99% przypadkach mi to nie przeszkadza, bo mnie rozmowa z nimi po prostu męczy!
Jedynie mi przykro gdy obok mnie rozmawiają o imprezie na której byli wszyscy tylko nie ja
Lubie spędzać czas sama w domu. W grupach nigdy nigdzie nie wychodzę, na żadne piwo itd więc boje się tego bardzo. Umiem najwyżej 1 na 1.
Tylko raz na parę miesięcy czuje potrzebe posiadania paczki znajomych z którymi można gdzieś wyjść. Na co dzień to jestem zdziadziała ale to oczywiste jak się tyle lat siedzi non stop w domu....