10 Sty 2019, Czw 19:03, PID: 779091
(10 Sty 2019, Czw 13:29)RoseLedger napisał(a): A może w ogóle jeszcze poczekać z tym listem (może zwolni się termin u lekarza i dać go dopiero po wizycie) Chodzi mi o to, że jak napiszę, że zapisałam się do lekarza, to pomysli: aaa tam, nic jej nie jest, zapisała się, a później zrezygnuje, przecież jest zdrowa, a lekarz to tak dla picu. A jak już będzie po wizycie to przecież lekarz się zna i może diagnoza czy to, że dostałam leki sprawią, że coś zrozumie...?
Nie czekaj, nie ma sensu tego odkładać. Opinia psychiatry byłaby być może dobrym argumentem, ale wsparcie może Ci się przydać żebyś do niego dotarła, nie przekładając kolejny raz wizyty. Powinnaś poprosić o nie rodziców. Nie masz gwarancji, że zrozumieją, ale nic nie tracisz. Zwłaszcza, że sprawa studiów i tak wyjdzie na jaw.