04 Gru 2018, Wto 21:50, PID: 774131
(04 Gru 2018, Wto 14:42)dangerous napisał(a): Całe szczęście byłem naiwny i w dużej mierze uwierzyłem swoim nauczycielom (niestety nie w pełni ), że np. interpretacja wiersza przydaje się, bo jak będę potrafił zinterpretować jakiś chory niezrozumiały wiersz poprawnie, to potem w życiu nie będę wtórny analfabetą i będę rozumiał np. zawiły regulamin naszpikowany haczykami czy inny tekst w dorosłym życiu. Zaś obliczanie trójmianu kwadratowego rozwija moje myślenie.Niektóre ustawy są tak pisane, że ich nierozumienie dobrze świadczy o zdrowiu.
"Chore" wiersze mają dać trochę takiej ogólnej kultury, znajomości literatury ojczystej i obcej. Troszkę metaforycznego myślenia też trzeba w życiu, choćby po to, żeby rozumieć opisy zawiłych stanów emocjonalnych fobików.
Trójmian kwadratowy to akurat jeszcze całkiem stosowalne narzędzie matematyczne i nie takie abstrakcyjne.
Ogólnie to polska edukacja nie jest najgorsza, chociaż "testomania" i ciągłe okrajanie programów zrobiły jej dużo krzywdy.