15 Paź 2018, Pon 20:29, PID: 767628
Może cudze nieszczęście mnie nie cieszy, ale za to czyjeś sukcesy nie strasznie frustrują. Najgorzej jak ktoś kto wiem, że ma podobne problemy do moich zaczyna żyć, wtedy czuję ogromną frustrację i wmawiam sobie, że jestem najgorszy, bo innym się udaje, a mi nie. Albo myślałem, że ze mną nie jest źle, bo ten ktoś miał gorzej, a potem się okazuje, że ten ktoś wcale nie miał tak źle w porównaniu do mnie. Eh.